W erze ciągłych deadline’ów, pracy po kilkanaście godzin dziennie i przerw na lunch dyktowanych optymalizacją wydajności, ciężko zachować spokój ducha i przejrzystość myśli. Jednak wbrew temu, co może nam się wydawać, czasem wcale nie trzeba wywracać wszystkiego do góry nogami, żeby poprawić jakość swojego życia. Zmianę można zacząć od swojego wnętrza, panowania nad myślami i kontrolowania emocji.
Nic nie pomaga lepiej w kontrolowaniu swojego stanu ducha niż baczna obserwacja myśli w trakcie medytacji. Choć sztukę medytowania można sprowadzić do siedzenia w miejscu i koncentrowania się na swoim oddechu, wiele osób boi się pierwszych kroków. Zawsze, gdy zaczynamy coś nowego, pojawia się wiele pytań: od czego zacząć, co znaczy medytować we właściwy sposób, co powinienem robić i w jakiej kolejności?
Przydatne narzędzia w Twojej skrzynce. Subskrybuj!
Naucz się medytować z pomocą aplikacji
Dla tych, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z medytacją, ale „wstydzą się zagadać”, istnieje szereg aplikacji, które podpowiedzą krok po kroku, jakie czynności możemy wykonywać, aby poprawić nasze samopoczucie. Pamiętajmy, że nad umysłem trzeba pracować, tak samo jak pracujemy nad ciałem, uprawiając sport czy chodząc na siłownię.
Calm
Zacznijmy od zawodników wagi ciężkiej. Calm to chyba najbardziej rozpoznawalna aplikacja, wspomagająca medytację i wprowadzająca mindfulness do życia milionów ludzi na całym świecie. Aplikacja ma w swojej bibliotece dziesiątki programów do medytacji, które zostały pogrupowane tematycznie, zaczynając od wprowadzenia do mindfulness, którego wysłuchać można w trakcie pierwszej sesji.
W Calm znajdziemy serię nagrań dźwiękowych z przewodnikiem (w języku angielskim), które pomogą nam skupić się na tym, co w medytacji ważne: oddechu, kontrolowaniu myśli i emocji. Szczególnie polecam dwie sesje wprowadzające Daily Calm i Introduction to Mindfulness, które pomogą zrozumieć ideę koncentrowania się na własnych myślach i oddechu.
Oprócz medytacji, w Calm znajdziemy dedykowane sesje, które pomogą nam zmniejszyć stres, nauczyć się wdzięczności, szybkiego zasypiania czy zwiększyć pewność siebie. Szybki rozwój aplikacji pozwolił zaprosić do współpracy celebrytów z najwyższej półki. Dzięki temu znajdziemy w niej sesję trenerską dotyczącą kontrolowania swoich myśli z samym LeBronem Jamesem czy dobranockę w stylu ASMR czytaną przez Matthew McConaughey’a.
Dodatkowym atutem, który może skłonić rodziców do zakupu aplikacji są sesje dedykowane dla dzieci i nastolatków. Poza tym Calm oferuje muzykę relaksacyjną, która sprawdzi się zawsze, kiedy szukamy ukojenia i odgłosów natury, które mogą stanowić tło podczas medytacji.
Calm ostatnimi czasy został bardzo okrojony, jeśli chodzi o funkcje dostępne w darmowej wersji. Bezpłatnie można skorzystać z kilku podstawowych modułów medytacyjnych i teł dźwiękowych. Wersja Premium jest płatna i oferuje dostęp do całości, w tym programów dedykowanych poszczególnym stanom emocjonalnym, jak chociażby Panic SOS czy Joga Nidra. Wersja premium obecnie posiada trzy plany cenowe: miesięczny za 56,99 zł, roczny za 314,99 zł i dożywotni za 1599 zł.
Aplikacja dostępna w wersji zarówno na Androida jak i iOS.
Headspace
Headspace to druga najpopularniejsza aplikacja do medytacji na rynku, która debiutowała ponad dekadę temu. Jej twórcy zapewniają, że już kilka minut medytowania dziennie może zmienić nasze życie na lepsze. Znajdziemy w niej wprowadzające sesje medytacyjne, które zostały podzielona na krótkie, kilkuminutowe segmenty dla początkujących. Jest to dobre podejście dla osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z mindfulness. Lekcje są wolne od żargonu i łatwe do naśladowania, koncentrują się na oddychaniu i obserwacji ciała. „Mini-medytacje” pomagają zatrzymać się w chwili obecnej i powoli wprowadzają nas w tajniki medytacji, abyśmy docelowo umieli wytrzymać 10 minut, następnie 20, na godzinie kończąc.
Headspace ma w ofercie nie tylko sesje, które poprowadzą nas przez medytację, ale także animacje i artykuły, które uczą uważności, tego jak świadomie oddychać i jak poprawić swoje samopoczucie. Oprócz tego znajdziemy w niej również relaksujące sesje z muzyką i odgłosami natury, które ułatwią nam zasypianie. Wielkim wyróżnikiem aplikacji jest unikatowy styl graficzny artykułów i animacji – cecha rozpoznawalna apki.
Moduły medytacyjne dostępne są za darmo. Za dostęp do pełnej treści w tym zakładek dedykowanych skupieniu, zasypianiu i ćwiczeniom musimy zapłacić odpowiednio 58,99 zł miesięcznie lub 434,99 zł rocznie.
Aplikacja do pobrania na Androida i iOS.
Ten Percent Happier
Ten Percent Happier to nietuzinkowa aplikacja, którą można nazwać platformą mindfulness. Oprócz kilkuset programów medytacji z przewodnikiem (całych serii, sesji dłuższych i krótszych), znajdziemy tutaj również rozmowy i kursy na temat redukowania stresu, osiągania spokoju i bycia szczęśliwym. Ten Percent Happier oferuje setki inspirujących rozmów z nauczycielami i specjalistami w dziedzinie mindfulness.
Aplikacja prowadzi nas krok po kroku po modułach, zapisując nasz progres w kolejnych lekcjach zgłębiania sztuki mindfulness. Ten Percent Happier naszpikowane jest materiałami wideo, podcastami i lekcjami audio skupiającymi się na tym, by podnieść naszą jakość życia chociażby o 10 procent. Nielimitowane kursy i medytacje kosztują w aplikacji Ten Percent Happier kosztują 474,99 zł.
Aplikacja do pobrania na Androida i iOS.
Insight Timer
To kolejna aplikacja, która chce być czymś więcej, niż tylko wprowadzeniem do medytacji, choć to właśnie za jej pośrednictwem lubię medytować najbardziej. Aplikacja posiada wbudowany, łatwo dostępny i w pełni konfigurowalny timer do medytowania. Możemy w nim ustawić czas, dźwięk rozpoczęcia i zakończenia sesji, muzykę stanowiącą tło w trakcie, a nawet ustawić interwały, które pozwolą nam kontrolować czas medytacji bez konieczności sprawdzania zegarka.
Insight Timer to także platforma edukacyjna, która przeprowadzi nas po podstawowych założeniach medytacji, mindfulness i kultury well being czy Hygge, jak zwykli określać ją Duńczycy.
Znajdziemy tutaj kursy, podcasty i porady zarówno dla początkujących, jak również zaawansowanych koneserów medytacji. Na pokładzie apki jest zawrotna suma 30.000 sesji medytacyjnych z przewodnikiem.
Za wersję premium trzeba zapłacić 279,99 zł rocznie. W zamian dostaniemy nielimitowany dostęp do całej platformy, a także możliwość szybkiego przewijania poszczególnych lekcji do dowolnego fragmentu.
Aplikacja do pobrania na Androida i iOS.
Jak budować dobre nawyki?
Mindfulness to nie tylko sztuka wyciszania się i obserwowania swoich myśli i emocji. Na nasze dobre samopoczucie składa się szereg innych czynności i nawyków, jak chociażby regularne picie wody. Zupełnie inaczej będzie czuł się ktoś, kto po 5 godzinach snu przywita ranek tłustym śniadaniem i papierosem, w porównaniu do kogoś, kto od rana pije tylko wodę i stosuje post przerywany. Warto przyjrzeć się naszym codziennym rytuałom, w poszukiwaniu złych i dobrych nawyków. W osiągnięciu stanu „zen” może pomóc nam również kilka aplikacji, które przynajmniej na początku dadzą drogowskaz, w którą stronę podążać.
Fabolous
Aplikacja prowadzi nas przez codzienne rytuały, które docelowo mają poprawić jakość naszego życia. Na liście znajdziemy tutaj, w formie checklisty, takie zadania jak: nawodnienie zaraz po przebudzeniu, wieczorna medytacja, cyfrowy detox, spontaniczny telefon do rodziców i wiele innych.
Fabolous pomaga nam wyznaczać kolejne cele z dziedziny mindfulness, a następnie monitoruje nasze postępy. Zadania zostały podzielone na „Wyprawy”(Journeys), które zawierają różne komponenty, mające poprawić naszą jakość życia. Co jakiś czas wyprawa przerywana jest motywacyjnym materiałem, filmem lub tekstem, w którym wyjaśnione nam jest dlaczego warto pracować nad sobą i wybranym zagadnieniem.
Aplikacja jest prosta w obsłudze, jednak z mojego doświadczenia wiem, że na początku trzeba poświęcić jej sporo uwagi. Jest jednak znakomitym sposobem na wyznaczanie sobie mały celów i konsekwentne ich realizowanie. W wersji darmowej możemy realizować jedną „Wyprawę” jednocześnie, za nielimitowane wyprawy w wersji premium trzeba zapłacić: 61,99 zł miesięcznie lub za cały rok z góry 245 zł.
Aplikacja do pobrania na Androida i iOS.
Way of life
Tanią alternatywą, która osobiście przypadła mi do gustu, jest Way of life, aplikacja, w której sami wyznaczamy sobie cele i możemy śledzić postęp w czasie realizacji. Do checklisty możemy dodać własne nawyki czy plany, które chcemy śledzić lub skorzystać z gotowych podpowiedzi takich jak: czytanie książek, niepicie alkoholu, joga, rozciąganie, bieganie, medytacja, spacery i wiele wiele innych.
Aplikacja to bardzo dobra propozycja dla osób zaznajomionych tematyką dobrych nawyków, które po prostu potrzebują gotowej listy do odznaczenia w celu monitorowania codziennych aktywności. W wersji darmowej Way of life możemy dodać trzy nawyki, nielimitowana lista kosztuje obecnie 28,99 zł na zawsze.
Aplikacja do pobrania na Androida i iOS.
Dziennik
Większość specjalistów od well-being podkreśla, jak istotne jest prowadzenie dziennika, w którym zapisujemy nasze obawy i to, za co jesteśmy wdzięczni. Viktor Frankl powiedział, że:
to co stanowi o unikatowości naszego życia to nasze doświadczenia. Prowadzenie dziennika pozwala uzmysłowić nam naszą wyjątkowość i podkreślić istotę naszych działań.
W sklepach z aplikacjami znajdziemy dziesiątki cyfrowych dzienników, takich jak Reflectly – Journal & AI czy My Diary. W tym wypadku pozwolę sobie jednak pozostać purystą. Po co komplikować sobie życie, instalując kolejną aplikację? Prowadzić dziennik możemy spokojnie za pomocą kartki i długopisu, Google Docs czy Worda. Załóżmy sobie jeden plik, do którego wracamy za każdym razem, gdy chcemy opowiedzieć o czymś dla nas ważnym lub podzielić się problemami. Artykułowanie naszych myśli jest znakomitym sposobem autoterapii. Codzienne pisanie pamiętnika możemy dodać do jednej z aplikacji śledzących nasze nawyki. ?
Mindfulness to sztuka, której nie tylko trzeba się nauczyć, ale również dbać o nią i ćwiczyć, tak jak ćwiczymy mięśnie, chodząc na siłownię. Początki mogą być trudne, dlatego warto rozpocząć zgłębianie tej dziedziny z pomocą aplikacji, które pomogą nam postawić pierwsze kroki. Z doświadczenia wiem, że zacząć podróż to jak przebyć połowę drogi. Życzę Wam, aby eksplorowanie w głąb siebie było owocne. Namaste.