Wyszukiwarki i przeglądarki internetowe to dwa narzędzia, które zmieniamy wyjątkowo rzadko. Przyzwyczajamy się do tego, jak działają i w pewnym momencie stają się dla nas przezroczyste. To nie znaczy, że są idealne. Oto kilka przykładów alternatywnych wobec Google rozwiązań, które mogą zaspokoić różne potrzeby, dotyczące poszukiwania treści i informacji w sieci.
Nie tylko Google
W marcu 2023 r. wyszukiwarka internetowa Bing wzmocniona opartym o sztuczną inteligencję chatem odpowiadała za 8,23% światowego rynku wyszukiwania. Lider rynku, czyli Google miał udział w wysokości około 85,53%.
Dominacja Google (które powstało w 1997 roku) nie oznacza, że nikt nie próbuje zmienić tej sytuacji. Popularność i przyzwyczajenie użytkowników i użytkowniczek do prostoty Google sprawiała, że większość alternatywnych wyszukiwarek długo oferowała bardzo podobny układ graficzny i podstawowe funkcje: przeszukiwanie stron, grafik, wiadomości.
Najbardziej popularne wyszukiwarki w 2023 r. na urządzenia desktop, źródło Statista.
Nowe wyszukiwarki pojawiają się i znikają od lat, ale w ciągu ostatnich kilku niektóre z nich zaczęły wreszcie oferować naprawdę unikalne funkcje. Inne, tak jak Bing, zupełnie zmieniają to, jak rozumiemy wyszukiwanie poprzez zastąpienie wyników w postaci linków na konwersacje z chatbotem. Przedstawiamy kilka najciekawszych alternatywnych wyszukiwarek i to, co potrafią.
Bing: drugi na rynku, pierwszy z AI
Bing, wyszukiwarka stworzona przez Microsoft, która w 2023 otrzymała potężny zastrzyk nowych funkcji dzięki dodaniu, opartej o ChatGPT, sztucznej inteligencji. Bing AI potrafi (z bardzo nierównymi wynikami) odpisać nam na nasze zapytanie i wskazać źródła informacji w sieci, z których zaczerpnął wiedzy. Poza AI Bing od dawna oferuje podobny zestaw funkcji do Google:
- wyszukiwanie obrazów lub wideo,
- wyszukiwanie na mapach,
- wyszukiwanie wśród najnowszych wiadomości medialnych,
- wyszukiwanie ofert zakupowych, lotów, hoteli,
- wyszukiwanie obrazem, czyli możliwość zeskanowania aparatem, załączenia grafiki lub podania linku do grafiki, w celu wyszukiwania podobnych,
- tłumaczenia,
- możliwość zawężania wyników wyszukiwania do konkretnych dat.
To, w czym Bing w ciekawy sposób odróżnia się od Google, to funkcje dostępne po stworzeniu konta Microsoft. Dwie, na które warto zwrócić uwagę, to kolekcje i punkty. Kolekcje pozwalają na zapisywanie obrazów i notatek w formie tablic. Punkty i nagrody możemy zaś wymieniać jako tokeny, m.in. na zwiększanie limitów w narzędziach AI Microsoftu np. generatora obrazów AI.
Funkcje AI w Bing działają na razie tylko i wyłącznie w przeglądarce Microsoft Edge, dostępnej na wszystkie systemy komputerowe i mobilne.
Zalety:
- zróżnicowane wyniki wyszukiwania;
- oryginalne funkcje dodatkowe (tłumaczenie, integracja z usługami Microsoft, Bing AI).
Wady:
- słabsza jakość wyników na podstawowe zapytania niż w Google;
- niektóre funkcje zoptymalizowane dla przeglądarki Edge.
DuckDuckGo: prywatność ponad wszystko
DuckDuckGo zdobyło uznanie jako wyszukiwarka, która stawia na ochronę prywatności użytkowników i użytkowniczek. Na bazie sukcesu wyszukiwarki powstała nawet przeglądarka internetowa ograniczająca śledzenie w sieci przez strony WWW. W przeciwieństwie do Google czy Bing DuckDuckGo nie śledzi aktywności użytkowników ani nie personalizuje wyników wyszukiwania.
Zalety:
- ochrona prywatności;
- brak personalizacji wyników;
- możliwość wyłączenia reklam.
Wady:
- mniejsza baza wyników.
Brave.search i nowoczesna prywatność
Podobnie do DuckDuckGo, Brave oferuje zarówno wyszukiwarkę, jak i przeglądarkę internetową, obie skupione na ochronie prywatności. W tym wypadku przeglądarka była pierwsza. Od kilku lat zyskuje popularność wśród użytkowniczek i użytkowników, którzy cenią sobie wygodę wtyczek z przeglądarki Chrome i równocześnie oczekują możliwości blokowania śledzenia. Wyszukiwarka Brave działa bardzo podobnie do DuckDuckGo (i daje podobne wyniki wyszukiwania), ograniczając śledzenie i nie personalizując wyników.
Najciekawszym dodatkiem są Goggle, czyli możliwość samodzielnej personalizacji wyników wyszukiwania. Odbywa się to poprzez subskrybowanie publicznych list, oceniających wyniki wyszukiwania. Zamiast algorytmów, które decydują o pozycji konkretnych stron w wynikach, Goggle pozwalają nam wybrać lub tworzyć własne preferencje. Brave eksperymentuje również z AI i dla niektórych zapytań potrafi już odpowiadać w formie podsumowania ze stron internetowych dzięki funkcji Summarizer.
Zalety:
- ochrona prywatności;
- możliwość własnej personalizacji wyników;
- unikalne funkcje jak podsumowania stron.
Wady:
- mniejsza baza wyników;
- brak możliwości zmiany języka interfejsu na polski.
You.com — wyszukiwarka pełna dodatków
To narzędzie stawia na interaktywność, umożliwiając wyszukiwanie w sieci, ustawianie preferowanych źródeł informacji dzięki dodawaniu aplikacji (jak Wikipedia, Brainly, tłumaczenia, aplikacje do programowania etc.) oraz czatu AI.
Domyślnym sposobem wyszukiwania jest chat, oparty o sztuczną inteligencję, podobny do Bing AI. Po dodaniu lub polubieniu różnych aplikacji ze źródłami danych, nasze wyniki zaczną się poprawiać, a te z preferowanych źródeł będą pojawiać w zakładce „pinned” (przypięte).
Podobnie jak inne nowsze wyszukiwarki na tej liście, You.com stawia na prywatność i bardziej samodzielną personalizację wyników wyszukiwania. Wykorzystuje wyniki Microsoft Bing jako źródło danych, ale dzięki aplikacjom pozwala w ciekawy sposób przeglądać i selekcjonować to, czego szukamy.
Zalety:
- zróżnicowane wyniki wyszukiwania;
- oryginalne funkcje dodatkowe dzięki dodatkom;
- chatbot.
Wady:
- słabsza jakość wyników na podstawowe zapytania niż w Google;
- niektóre funkcje ograniczone ilościowo w darmowej wersji.
Ecosia: wyszukiwarka świadoma klimatycznie
Ecosia to wyszukiwarka internetowa, która przekazuje 80% swoich dochodów na finansowanie projektów sadzenia drzew na całym świecie. Posiada również własną farmę słoneczną, która zasila ich serwery. Jeśli zalogujemy się lub dodamy tę wyszukiwarkę jako domyślną do naszej przeglądarki, będzie również liczyć, ile drzew zostanie dzięki nam posadzonych. Jeśli chodzi o jakość wyników wyszukiwania, Ecosia bazuje na Bing, ale dodaje kilka unikalnych informacji, których nie znajdziemy w żadnej innej wyszukiwarce. Ecosia wyświetla m.in. informacje o tym, na jakim poziomie są deklaracje różnych firm dotyczące ochrony środowiska oraz klimatu (jak na obrazku poniżej). Przy niektórych wynikach znajdziemy również ikonę z liściem, to znak, że dana firma znajduje się na jednej z kilku uznanych list przedsiębiorstw zrównoważonych np. B-Corp.
Zalety:
- wspieranie ochrony środowiska;
- przejrzystość finansowa.
Wady:
- mniejsza baza wyników;
- brak możliwości zmiany języka interfejsu na polski.
Przeczytaj także
- Walka z dezinformacją: jak zgłosić fake news?
- Jak chronić prywatność i dbać o bezpieczeństwo w Internecie? Radzi Gosia Fraser
- Uwolnij supermoce swojej przeglądarki. 22 wtyczki do Google Chrome
- Sztuczna inteligencja w praktyce. Jak korzystać z ChatGPT?