Dr Robert Bullard, socjolog powszechnie uznawany za ojca współczesnego ruchu sprawiedliwości ekologicznej w Stanach Zjednoczonych, twierdzi, że „sprawiedliwość ekologiczna jest zgodna z zasadą, mówiącą o tym, że wszyscy ludzie i społeczności mają prawo do równej ochrony i równego egzekwowania przepisów i regulacji środowiskowych”. Jaki sens mają innowacje techniczne, które nie przybliżają nas do świata, w którym stwierdzenie to nie jest już zasadniczym bastionem nadziei na horyzoncie?
Kryzys klimatyczny nie jest już tylko zagrożeniem majaczącym na horyzoncie – on już nadszedł. W XXI wieku każdy problem można uznać za problem środowiskowy: od planowania rozkładu ulic przez zarządzanie w czasie pandemii po kwestię tego, na których celebrytów jesteśmy szczególnie wściekli za korzystanie z prywatnych odrzutowców.
Chociaż kryzys klimatyczny ma wpływ na nas wszystkich, kolonizacja i imperializm utrzymujący się poprzez eksploatację siły roboczej i zasobów oznacza, że niektórzy ludzie, na przykład na Globalnym Południu, odczuwają to bardziej, niż inni. Co więcej, niektóre narody, instytucje i korporacje ponoszą większą odpowiedzialność za spowodowanie obecnego stanu środowiska, w którym żyjemy.
Każdy problem środowiskowy musi być rozpatrywany przez pryzmat sprawiedliwości, jeśli istnieje jakakolwiek nadzieja na zbadanie przyczyn źródłowych tych problemów.
Sprawiedliwość ekologiczna nie jest koncepcją abstrakcyjną. To ramy, które obejmują rzeczywistość, w której przyczyny i skutki problemów i kryzysów środowiskowych są ściśle powiązane z niesprawiedliwością rasową, kolonializmem, zanieczyszczeniem, niesprawiedliwością ekonomiczną, niesprawiedliwością związaną z płcią i niesprawiedliwością wobec osób niepełnosprawnych i kilku innych doświadczeń.
Chociaż zasady sprawiedliwości ekologicznej pojawiają się w dyskursie głównego nurtu w ramach projektów środowiskowych, a zastosowania środowiskowe coraz bardziej skupiają się na przestrzeni technicznej, te dwa światy skupiające się na technologii sprawiedliwej dla środowiska nakładają się w bardzo niewielkim stopniu. Jest to niedopatrzenie w naszym krajobrazie innowacji, a dla praktyków z obszaru technologii niezwykle ważne jest, by zaczęli współtworzyć technologię sprawiedliwą dla środowiska – technologie, które skupiają się przede wszystkim na dobrobycie ludzi i planety.
Na potrzeby studium przypadku przyjrzyjmy się sektorowi energetycznemu, w którym praktyki sprawiedliwości ekologicznej powinny mieć zastosowanie do technologii. Aby w najbliższej przyszłości cieszyć się nadającą się do życia planetą, jedną z wielu rzeczy, jakie musimy zrobić, jest przejście na czystą bezemisyjną energię, która nie przyczynia się do kryzysu klimatycznego poprzez emisje gazów cieplarnianych. Jednakże musimy dokonać tego w sposób, który nie pozwala na dalsze niszczenie środowiska – jak obecnie dzieje się w przypadku wydobycia surowców na technologie, które wykorzystują odnawialne źródła energii. Musimy także wyjść poza niezbędne minimum wymaganych ocen oddziaływania na środowisko, na lokalną glebę i wodę, a także szerzej wdrożyć pewnego rodzaju ramy ocen projektów oparte na sprawiedliwości.
Może to przybrać różnorodne formy, z których wiele jest już w jakiś sposób wdrażanych. Mowa tutaj o wprowadzeniu praktyk w zakresie zaangażowania interesariuszy wraz z ocenami oddziaływania na środowisko dla projektów w obszarze odnawialnej energii, zapewnieniu, że praktyki dążące do osiągnięcia konsensusu są w centrum uwagi podczas ubiegania się o pozwolenia, weryfikację historycznych odczytów jakości powietrza i wody w obszarze porównywanym z pewnymi problemami zdrowotnymi, pokrywaniu się map ryzyka powodziowego i obszarów o niskich dochodach i wielu innych kwestiach.
Wykonano dużo świetnej pracy, w ramach której zaczęto już podejmować pierwsze kroki w odniesieniu do sprawiedliwości ekologicznej, pod kierownictwem uczonych i liderów społeczności takich jak Dr Tony Reames i Shalanda Baker, jak również rdzennych liderów i obrońców ziemi na całym świecie, którzy walczą o sprawiedliwość ekologiczną od czasów wywłaszczenia ich siłą z ich ziem w wyniku kolonizacji.
Ponadto nie możemy w pełni rozpatrywać technologii ukierunkowanej na sprawiedliwość bez rozliczenia się z ograniczeń narzucanych przez kapitalizm, w którym zysk jest główną siłą napędową wszelkich działań. Te zyski to nie tylko wynagrodzenia niewypłacane pracownikom, są one często osiągane kosztem wyższego dobra ogółu. Na przykład w kraju, w którym dorastałem i w którym obecnie żyję, czyli w Stanach Zjednoczonych, posiadanie podstawowych praw człowieka takich jak opieka zdrowotna i mieszkanie jest prawie niemożliwe bez posiadania zatrudnienia. To wszystko z powodu niezrozumiałego połączenia własności prywatnej, niewłaściwego wpływu korporacji, lobbowania, a także konieczności generowania zysku kosztem dobrobytu społecznego w obecnych ramach.
I chociaż musimy stosować politykę „zero tolerancji” dla nowych projektów naftowo-gazowych, zgodnie z najnowszymi (a mówiąc szczerze, nawet historycznymi) wytycznymi naukowców, musimy także rozumieć, że każda osoba pracująca w przemyśle naftowo-gazowym niekoniecznie robi to z pasji do zniszczenia, ale z konieczności przetrwania, a nawet prowadzenia dobrego życia. Pracownicy mogą być zależni od wydobycia, ponieważ jest to główny filar podtrzymujący ich lokalną gospodarkę, nawet jeśli w ostateczności prowadzi to do jeszcze większych szkód na skalę lokalną i globalną.
Protesty żółtych kamizelek, które zaczęły się od pracowników demonstrujących przeciwko wyłączającej polityce środowiskowej we Francji, są przykładem niesprawiedliwości we wdrażaniu polityk, które przerzucają koszty kryzysu klimatycznego na marginalizowanych pracowników zamiast na korporacje, które wywołały ten problem. Aby pójść w stronę ram ukierunkowanych na sprawiedliwość na potrzeby projektów technologicznych, musimy przyjąć do wiadomości, że pracownikom często odbierane jest prawo do swojej pracy i możliwości, a sami pracownicy także aktywnie współpracują z osobami i społecznościami, które już żyją na skrzyżowaniu tych złożonych problemów, ich słuchają i szukają wśród nich liderów. Zrozumienie tej dynamiki jest niezbędne przy rozważaniu sprawiedliwego odejścia od przemysłu naftowego i gazowego.
Eliminacja rasizmu z praktyk technologicznych nie może być aspektem drugorzędnym w technologii środowiskowej. Musi być tematem pierwszorzędnym, zaczynając od systematycznego rozmontowania systemów opresji, które uniemożliwiają największym umysłom danego pokolenia wykorzystanie swojego pełnego potencjału, a także zauważenia momentów, w których rasizm wkrada się do języka naszych działań, na przykład w postaci terminologii takiej jak „pan” i „niewolnik”, kiedy odwołujemy się do elektronicznych przekaźników. Oznacza to również badanie, dlaczego uznane już za wątpliwe z etycznego punktu widzenia technologie rozpoznawania twarzy otrzymały tak dużo finansowania i stały się przedmiotem badań ze strony policji i wojska, kiedy podtrzymują wzorce dyskryminacji rasowej, a często są wdrażane w biednych społecznościach lub na granicach.
Musimy zadawać niewygodne, czasami złożone pytania, jak na przykład kto stoi za projektowaniem tych technologii, a także być arbitrami kapitalistycznego systemu, który napędza ich skalowanie i wdrażanie. Kto był w stanie uzyskać dostęp do edukacji nie tylko po to, żeby mieć styczność z tymi technologiami i je usprawniać, ale także je rozwijać? Kto był chroniony przed brutalną rzeczywistością i konsekwencjami zniszczenia ludzkości i środowiska, często niezbędnego do pozyskania surowców, które napędzają znaczną część współczesnego uprzemysłowionego świata?
Musimy mieć na tyle odwagi, by odkrywać przestrzeń technologii środowiskowych na pograniczu cudu i niedowierzania, a dużą częścią tego jest bycie w stanie wyłamania się ze szkodliwego status quo wzrostu gospodarczego, który osłabia nasze szanse na nadającą się do życia planetę. Jako globalna społeczność musimy dokładnie rozważyć, które rozwiązania kryzysu klimatycznego są wynoszone na piedestał i finansowane, a które projekty są odrzucane, pomijane lub nie otrzymują odpowiednich zasobów, nawet jeśli mogą być skuteczniejsze.
Wiele z tych kwestii można rozpatrzyć poprzez filozofie otwartych technologii, skupiające się na otwartości oraz wolnym tempie. W pewnym stopniu wybrzmiewa to również poprzez inne filozofie – istnieć w harmonii z innymi rzeczami tak, by wszyscy mogli zaznać spokoju. Powrót do zbiorowego zrozumienia tego, że jesteśmy częścią świata, a nie że funkcjonujemy poza nim, a także uznanie tego, że nie jesteśmy ponad naturą pomimo tego, ile rzeczy budujemy (nawet jeśli waga tych rzeczy jest obecnie większa niż cała biomasa) to kluczowa część walki, która przed nami.
Fundamentalną częścią tego, dlaczego tak ważne jest postawienie sprawiedliwości ekologicznej w centrum uwagi jest to, że zapewnia ona kompleksowy i realistyczny zestaw praktyk skupiających się na tworzeniu świata do życia dla wszystkich – a nie tylko dla niektórych.
Miliardy dolarów i zasobów nie powinny być gromadzone w rękach kilku osób, zwłaszcza kiedy zdajemy sobie sprawę z tego, że bogactwo zawsze budowane jest na bezpośrednim wyzysku ludzi i środowiska.
Oto dokładnie, dlaczego istnieje pilna potrzeba dla nas zarówno jako praktyków technologii, jak i ludzi poświęcenia naszych wysiłków na rzecz wyobrażenia i zbudowania przyszłości odpowiedzialnej z ekologicznego punktu widzenia dla technologii, skupiającej się na praktykach regeneracyjnych. Nie dajmy się ograniczać ramom kapitalizmu opartego na wydobyciu. Jest to gigantyczne zadanie, ale żaden z nas nie musi tego robić w pojedynkę.
Możemy spocząć w cieniu rzucanym przez gigantów intelektu i inżynierii, skupiając się na przestarzałych technologiach, które pełnią liczne funkcje, jak na przykład kanały, możemy także ruszyć w wyścig w przyszłość, wykorzystując pełny potencjał naturalnych materiałów podparty osiągnięciami w inżynierii materiałowej. Możemy szukać wskazówek od tych, którzy kierują słoneczną rewolucją w obszarach, w których kapitaliści się poddali, a także odżywiać się pełnym wartości odżywczych jedzeniem, które bierze to, co najlepsze ze wszystkich form, jakie nauka ma do zaoferowania. Możemy stworzyć ekologicznie sprawiedliwą przyszłość i wykorzystywać technologię tak, aby pomagała, a nie przeszkadzała w realizacji tej misji.
Ale tak naprawdę musimy zacząć. A Ty co zrobisz, żeby uwzględnić praktyki sprawiedliwości ekologicznej w praktykach i rozwoju technologicznym?
Przeczytaj także:
- Jakie są prawdopodobne koszty przejścia na zrównoważoną gospodarkę?
- Jak zaprojektować ekologiczny internet opowiada Joanna Murzyn
- Zrównoważone projektowanie sprzętu i oprogramowania
- Jak edukować ludzi, by zmieniać klimat – rozmowa z Pauliną Górską
Oryginalny tekst pochodzi z internetowego czasopisma Branch i został przetłumaczony z języka angielskiego. Oryginał dostępny na zasadach licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa (CC BY) 4.0 wersja międzynarodowa.