Korea Północna to jedno z najtrudniej dostępnych państw dla turystów na świecie. Wycieczki do niej są nie tylko drogie, ale również ciężkie w organizacji. Wszystkim tym, którzy nie mogę z różnych względów udać się na wycieczkę do skansenu komunizmu, z pomocą przychodzi technologia.
Jonass Ollson pojechał do Korei edukować mieszkańców na temat start-upów. Jego wizyta była zapewne kolejną grą pozorów (no bo jak mówić o start-upach przeciętnemu mieszańcy państwa komunistycznego?), jednak umożliwiła Szwedowi nagranie różnych lokalizacji Pjongjangu za pomocą specjalnej kamery 360. Następnie obraz został przeniesiony do komputera i dzięki temu możemy udać się w wirtualną wycieczkę po stolicy Korei Północnej – Pjongjangowi wizytówce reżimu Kimów.
Start-up SceneThere to aplikacja umożliwiająca podróżowanie w wirtualnej rzeczywistości po specjalnie nagranej lokalizacji. Szwedzi mieli większą dowolność przy nagrywaniu w Korei Północnej, dzięki czemu możemy podpatrzyć mieszkańców Pjongjangu w ich codziennych obowiązkach. Oczywiście nagrania były ściśle nadzorowane, widz nie zobaczy niczego czego władze reżimu nie chciałyby pokazać, jednak wideo daje namiastkę tego jak wygląda codzienne życie w Korei.
W podróż można wybrać się dzięki specjalnej aplikacji ScenecesThere albo po prostu za pośrednictwem filmu, który znaleźć można tutaj.
Dzisiaj, dzięki wirtualnej rzeczywistości, podróże do najodleglejszych zakątków świata możemy odbyć bez ruszania się sprzed komputera. Być może tak właśnie będzie wyglądała przyszłość podróżowania? Trzeba jednak, że wciąż nic nie zastąpi fizycznego przemieszczania się w odległe zakątki świata.