„Rozpraszacze” są nierozerwalnie związane ze środowiskiem, w którym pracujemy i w którym cały czas spędzamy online. Odłączenie się od sieci, choć korzystne dla zdrowia, w pracy zwykle nie jest możliwe, bo komunikacja elektroniczna to dziś standard i konieczność. Jeśli jednak chcemy pracować efektywnie, mnogość bodźców utrudni nam skupienie i wydłuży czas powrotu do zadania, gdy już ulegliśmy pokusie natychmiastowego sprawdzenia, co ktoś do nas napisał lub jak skomentował nasz wpis na Facebooku.
FocusWriter to bezpłatny, minimalistyczny edytor tekstu, pozbawiony zaawansowanych funkcji, znanych nam np. z Worda, z których i tak na ogół rzadko korzystamy. Działa w trybie pełnoekranowym i nie wymaga instalacji, np. można uruchomić go z pendrajwa. Podobnie jak inne aplikacje tego typu, FocusWriter powstał przede wszystkim z myślą o osobach zajmujących się bardziej kreatywną formą pisania. Prostota interfejsu sprzyja koncentracji, pomaga oczyścić umysł i całą uwagę poświęcić tworzeniu. Nie oznacza to jednak, że programik przydaje się tylko pisarzom czy blogerom. W organizacji pozarządowej możemy go wykorzystać na przykład, gdy:
- piszemy tekst na stronę internetową, zwłaszcza jeśli opublikujemy go za pomocą CMS-a posiadającego własny edytor – dobrze jest wówczas skopiować i wkleić przygotowany wcześniej, pozbawiony formatowania tekst, a następnie edytować go za pomocą narzędzi własnych CMS-a,
- przygotowujemy wniosek o dofinansowanie lub jakąś jego część (np. opis projektu czy jego uzasadnienie) – wnioski często składamy za pomocą rządzących się swoimi prawami generatorów online, gdzie wklejamy różne partie tekstu w odpowiednie okna formularza,
- opracowujemy jakiekolwiek dokumenty (listy, petycje, raporty itp.), których napisanie wymaga szczególnego skupienia uwagi.
Aplikacja jest bardzo prosta i jednocześnie daje całkiem sporo możliwości dostosowania interfejsu do własnych potrzeb i upodobań.
Paski narzędzi (górny i dolny) domyślnie są ukryte: wyświetlają się dopiero wówczas, gdy najedziemy kursorem odpowiednio na górną lub dolną część ekranu. Można ustawić ich widoczność w preferencjach programu, by łatwiej było nam np. zamykać tryb pełnoekranowy, ale można też skorzystać z licznych skrótów klawiszowych.
Po uruchomieniu aplikacji wyświetli się nam domyślny motyw i układ FocusWritera: czysta kartka na tle biurka.
Motyw możemy wybrać spośród kilku zaproponowanych w programie (są to m.in. zdjęcie lasu, nieba, miejskiego krajobrazu czy imitacja ekranu komputera z „Matrixa”: zielona czcionka na czarnym tle). Można też wgrać własne zdjęcie pobrane z dysku komputera.
Jeśli chcemy dostosować wygląd motywu do własnych potrzeb (np. zmienić wielkość czcionki), w oknie „Motywy” wybieramy zakładkę „Stwórz kopię”, a następnie „Edytuj”.
W zakładce „Edytuj” mamy do dyspozycji opcje pozwalające nam na dostosowanie: szerokości okna (czyli naszej „kartki”), koloru tekstu, kroju i wielkości czcionki, koloru tła tekstu, koloru podkreślenia wyrazów z błędami (jeśli korzystamy z funkcji sprawdzania pisowni), zdjęcia będącego tłem dla „kartki”, położenia „kartki”, stopnia jej przezroczystości, rozmiarów marginesów, odstępów między wierszami i akapitami oraz wcięcia pierwszego wiersza.
Po ustawieniu odpowiadających nam preferencji możemy zacząć pisać, koncentrując się już wyłącznie na naszej twórczości lub zadaniu do wykonania.
FocusWriter ma podstawowe funkcje, które znajdziemy w tradycyjnych edytorach: ustawienia rozmiaru strony i jej orientacji, pogrubienie, kursywę, podkreślenie, przekreślenie, indeks górny i dolny, wyrównanie do prawej, lewej, wyśrodkowanie i wyjustowanie, sześć wielkości nagłówka, wyszukiwanie w dokumencie, zastępowanie i sprawdzanie pisowni. Nie da się utworzyć numerowanych ani punktowanych list. Dokument możemy zapisać jako zwykły tekst (format txt), wówczas nasze formatowanie zostanie usunięte. Pozostałe dostępne formaty zapisu to: odt, fodt, docx i rtf.
Program zawiera też funkcje, które w popularnych edytorach nie występują, np:
możliwość wyróżnienia fragmentu tekstu, na którym chcemy szczególnie się skoncentrować – pozostały tekst będzie wówczas rozjaśniony i mniej widoczny,
wyświetlanie (na dolnym pasku) statystyki słów i znaków – co może nam się przydać, jeśli musimy zmieścić się w limitach,
monitorowanie postępów w pisaniu – możliwość ustawienia czasu, który przeznaczymy na naszą twórczość, lub liczby słów, czyli tzw. „dzienny cel” – ta funkcja nieco przypomina narzędzia do zarządzania czasem, wykorzystujące technikę Pomodoro; gdy ustawimy cel, informacja o naszych postępach będzie się wyświetlać na dolnym pasku programu.
FocusWriter zdobył swoich zwolenników, którzy chwalą program za prostotę, estetykę i wygodę pracy. Zaś sceptycy zwracają uwagę, że podobny efekt osiągniemy wyłączając powiadomienia komunikatorów, poczty i Facebooka, nie wspominając już o tym, że przecież można pracować offline. Ale z ręką na sercu odpowiedzmy sobie na pytanie: czy na pewno jeszcze jesteśmy w stanie to zrobić bez dodatkowej pomocy ze strony specjalnie zaimplementowanego dodatku?