AI może być naszym partnerem albo pułapką. Wszystko zależy od tego, jak jej używamy. Oto osobisty manifest mądrego korzystania z technologii – oparty na badaniach, doświadczeniu i pytaniu: „co się z nami dzieje, gdy myśli za nas ktoś inny?”.
Czy AI osłabia naszą autonomię?
Kiedy w Google pojawiła się wtyczka AI, a już na pewno wtedy, kiedy swoją wprowadził (jak dla mnie kompletnie bez sensu, ręka w górę ten, kto znalazł dla tego narzędzia zastosowanie!) Facebook Messenger zaczęłam się zastanawiać. Co mogę zrobić, żeby jednak jakoś w tym szaleństwie wszechobecnej „pomocy” sztucznej inteligencji nie dać się zwariować.
Jak nie rozleniwić swojego mózgu, korzystać z podawanych na tacy (a przecież ciągle dopracowywanych i wadliwych) narzędzi (i tak, pamiętam, że AI nie jest narzędziem, ale TYM BARDZIEJ!) i nie dać się zwariować. A przede wszystkim, jak nie pozbawić się autonomii, niezależności w myśleniu i działaniu, która była tematem naszego tegorocznego Festiwalu Sektor 3.0 (z którego nagrania możecie znaleźć tutaj).
Dlaczego warto traktować AI jako narzędzie, nie doradcę?
W sukurs przyszły mi, chociażby rozważania prof. Avi Loeba – fizyka z Harvardu zajmującego się w bardzo czasem kontrowersyjny sposób również astrofizyką i kosmologią. Loeb ma jednak czasem szalenie trafne spostrzeżenia, a szczególnie dobrze zadaje pytania.
Ostatnio, na łamach Medium zadał pytanie, jak korzystanie z AI wpłynie na ludzkie mózgi – oczywiście w tle sugerując, że bezrefleksyjne używanie na potęgę czegoś, co sprawia wrażenie o tyle szybszego, sprawniejszego i – niestety – również wszechwiedzącego może upośledzić nasze funkcje kognitywne. „Uszkodzić” mózgi, a jeśli nawet nie szkodzić to przecież mózg, będący organem adaptującym się na pewno w jakiś sposób się zmieni.
Zadaj pytanie – i sprawdź odpowiedź. AI nie zawsze mówi prawdę.
Możemy oczywiście gdybać, jak zmienią się mózgi, jednak jest to wiedza na tyle zaawansowana, że na razie chyba nie do użycia… Ciekawszym wydaje mi się pytanie, jak zmienią się – a właściwie już zmieniają – nasze zachowania. Wiemy przecież już trochę o sobie, naukowcy od lat badają wpływ świata cyfrowego na nasze życie codzienne: relacje, poglądy, sposoby uczenia się i skupienie. Znając bigtechy zdaję sobie sprawę z tego, że będą starały się uzależnić nas od kolejnego narzędzia, którego niedostatki będą skrzętnie ukrywane (również przez samą AI, której chaty świetnie radzą sobie z pełnym skruchy przyznawaniem się do błędu, już niekoniecznie z ich poprawianiem).
Jak AI może pomóc Ci się rozwijać – ale nie zastąpi działania
Zaczęłam się więc przyglądać badaniom naukowym dotyczącym zmiany zachowań ludzkich w kontekście AI. Chciałam wiedzieć, czego jeszcze mogę się spodziewać po sobie i innych. Po drugie postanowiłam stworzyć dla siebie – ale również dla was, takie mądre zasady korzystania czy życia z AI w taki sposób, żeby nie zdać się już całkowicie na nią.
Patrzyłam bowiem chociażby na przyjaciół, którzy wcześniej dzwonili po poradę psychologiczną (a tak naprawdę po wsparcie, czasem też krytyczne spojrzenie na sytuację, a także szalenie ważną koregulację) – a teraz przestali dzwonić, bo… przerzucili się całkowicie na rozmowę z Chatem GPT, który pełni rolę przyjaciela czy terapeuty. Widzę w tym zagrożenia: bezkrytyczne używanie AI do tego celu może pogrążyć nas w krzywdzie, w ocenie, upewniania nas, że mamy rację, schlebiania nam. Może jednak jest inna droga – myślałam, uważając, że dla osób w chwilowym kryzysie taka rozmowa może też być przydatna…
Nie pozwól, by AI przejęła Twój styl i sposób myślenia
Wpływ na nasze zachowania, który jak na razie definiują naukowcy jest dość jasny, choć dostrzeżenie indywidualnej granicy, kiedy coś już „dzieje się z nami”, a kiedy dotyka innych, jest pewnie trudne do wychwycenia. Lubimy mieć bowiem o sobie dobre zdanie (niekoniecznie o innych), a do tego – jako ludzie jesteśmy leniwi, albo pomysłowi we wspieraniu się narzędziami.
To, co może nas spotkać – a może uważacie, że was już spotkało – to nasze nadmierne polegania na informacjach, które serwuje nam AI (podobnie jak mamy tendencję do braku krytycznego myślenia w odbiorze newsów na portalu horyzontalnym, czy internetowych inb, które igrają z naszą dopaminą). Może to prowadzić do nadmiernej zależności od czegoś, co jednak INTELIGENCJĄ NIE JEST. Nie jest też człowiekiem.
Jako ludzie – choć pozornie lubimy mieć wybór – lubimy też łatwe rozwiązania, więc jeśli „znający nas” algorytm odpowie nam coś, co będzie proste i dostępne – to w świecie, w którym każdy cierpi na brak czasu jest szansa, że bezkrytycznie to przyjmiemy, zamiast prosić o alternatywne opcje. AI ma też tendencję do wzmacniania tych przekonań, które już mamy – o AI i tzw. bias napisano już wiele.
Jak AI może pomóc Ci się rozwijać – ale nie zastąpi działania
W odpowiedzi na własne obserwacje mojej relacji z AI oraz doniesienia badaczy stworzyłam na swój użytek zasady wspólnego działania z chatbotami. Przedstawię wam je – a wy przyjmiecie je, lubi nie – chętnie też usłyszę wasze zdanie, wasze głosy i wasze sposoby na to, jak nie dać się we wszystkim wyręczyć!
Nadrzędne zasady brzmią:
#1 Traktuj AI jako narzędzie, nie decydenta.
Korzystaj z AI jak z asystenta do burzy mózgów, nauki czy poszukiwań — nie traktuj go jak autorytetu, który podejmuje decyzje za ciebie. Zachowuj ostateczną kontrolę: Zawsze przeglądaj propozycje AI – najlepiej w paru różnych źródłach – i podejmuj decyzje samodzielnie, zwłaszcza w ważnych lub osobistych sprawach.
#2 Proś o wyjaśnienia, nie tylko odpowiedzi.
Chyba wszyscy nacięliśmy się na tym, jak ChatGPT czy inny Bielik robił nas w konia – zmyślając cytaty, listy nieistniejących lektur, powołując się na nieistniejące autorytety – próbując nas zadowolić za wszelką cenę. Zadawaj więc czatom pytania o tok rozumowania lub źródła rekomendacji – tak, by zrozumieć logikę stojącą za odpowiedziami AI. Możesz też korzystać z innych możliwości. Narzędzia, takie jak Perplexity, funkcja Deep Research w ChatGPT czy Gemini listują domyślnie źródła, na bazie których przygotowują dla Ciebie odpowiedzi. I znów: korzystaj z AI, by rozjaśniać trudne tematy, ale w kluczowych sytuacjach weryfikuj informacje samodzielnie.
Czytaj także:
- Czym jest Perplexity AI? Wyszukiwarka i narzędzie z AI w jednym
- Jak działa Deep Research AI i jak może wspierać działania społeczne?
#3 Chroń swoją prywatność i dane.
Unikaj podawania w czatach AI wrażliwych danych osobowych czy biznesowych, zwłaszcza na darmowych kontach. Korzystaj z funkcji prywatności: Wyłącz historię czatów, włącz tryb incognito lub wybieraj narzędzia AI zorientowane na ochronę danych. Stosuj pseudonimizację: Jeśli omawiasz realne sytuacje, zastępuj imiona i szczegóły ogólnikami.
Czytaj także:
- Jak dbać o prywatność i chronić dane w dobie generatywnej AI? Poradnik
- AI w organizacji pozarządowej – 6 pytań, które warto sobie zadać
#4 Różnicuj sposób interakcji.
Unikaj powtarzalnych schematów – zadawaj pytania na różne sposoby, by AI nie zaczęła nadmiernie naśladować twojego stylu czy preferencji – to wymaga od ciebie rezygnacji z tego, do czego AI zachęca: umysłowego lenistwa, pozbywania się odpowiedzialności, wysiłku. Nie bój się, że jednocześnie robić będziesz coś, co sprawi, że np. Chat nie będzie w stanie za ciebie napisać maila twoim „tonem”. Pozostań ciekawski – nie przywiązuj się! Eksperymentuj z różnymi platformami AI, by porównywać podejścia i nie uzależniać się od jednego systemu.
Czytaj także: Korzyści z niewygody, czyli o niedoskonałości, która może nas wzbogacić
#5 Wykorzystuj AI do budowania kompetencji i pewności siebie
Ćwicz języki obce, próbuj symulacji rozmów kwalifikacyjnych czy scenek społecznych – wzmocnisz swoje umiejętności i samodzielność. Korzystaj z AI jako trenera lub nauczyciela, ale łącz to z praktyką w realnym świecie i opiniami od ludzi. Cóż ci z tego, że pogadasz po włosku z chatem, jeśli nie wyjdziesz nawet do włoskiej restauracji, nie mówiąc już o tym, żeby wybrać się w podróż do Rzymu? Pamiętaj, że chat nie zna się na wszystkim – nie nauczy cię reagować na różne charaktery, nastroje i nie zastąpi wspomnianej już koregulacji układu nerwowego. Staraj się też wychodzić ze swojej bańki – AI może cię tylko jeszcze bardziej w nią wpędzić, skutecznie otulając cię twoimi własnymi poglądami tak, że – straszę, ale mam powody – nie wyjdziesz z domu!
#6 Zachowuj granice emocjonalne.
Pamiętaj, że AI może symulować empatię lub towarzystwo, ale nie ma uczuć ani świadomości i powtarzaj to sobie do znudzenia, kiedy „zachowa się” lepiej niż twój partner czy partnerka/przyjaciel lub przyjaciółka. Jeśli czujesz, że czat z AI Ci pomaga lub pozwala się wygadać – korzystaj z tego, ale nie rezygnuj z prawdziwych relacji z ludźmi, prawdziwej terapii, konfrontacji niełatwymi sytuacjami w życiu – tak, są one częścią naszego dojrzewania, uczenia się, socjalizacji. Jeśli np. czujesz się skrzywdzony/a, poproś chat o wspólne działania, które mogą to naprawić: napisz skargę (i jeśli będzie zasadna – wyślij ją), napisz maila lub podkładkę tego, co chcesz danej osobie powiedzieć w danej sytuacji i wykorzystaj to: nie rozgrywaj sytuacji w swojej głowie lub jedynie w „waszym małym związku” z AI.

#7 Strzeż swojej sprawczości.
To może ci się wydać trochę kontrintuitywne albo nawet dziwne, ale jeśli zauważysz, że AI subtelnie skłania cię do określonych zachowań lub wzmacnia twoje uprzedzenia – zatrzymaj się i zastanów nad własnymi celami i wartościami. Traktuj AI jako lustro dla swoich myśli, a nie jako zamiennik własnego osądu i procesu samopoznania – widzisz chyba, jak łatwo jest aktualnie przedstawiać świat jako czarno-biały lub wzmacniać nasze poglądy aż do poziomu ekstremizmów…
#8 Analizuj wpływ AI na twoje życie, zapisuj i przeglądaj ważne rozmowy.
Zachowuj istotne czaty z AI do późniejszego wglądu, zwłaszcza jeśli pomogły Ci coś zrozumieć lub uporządkować myślenie, ale zauważaj też te, które coś zepsuły lub nie odniosły żadnego wpływu. Wracaj do nich, analizuj, co z nich wyniosłaś/wyniosłeś i jakie decyzje dzięki nim podjąłeś/podjęłaś – to wzmacnia Twoją autonomię. Obserwuj swoje zachowania i sprawdzaj, czy przypadkiem nie polegasz bardziej na jakiejś technicznej wtyczce niż na sobie, swojej wiedzy, wiedzy ekspertów czy wskazówkach bliskich, rodziny i przyjaciół.
Mięsień krytycznego myślenia – najważniejsze narzędzie w erze AI
Nie bądź leniwy/a! Ćwicz mięsień krytycznego myślenia – jak nawoływała podczas Festiwalu Sektor 3.0 psycholożka Marta Niedźwiecka. Tylko tak możemy sprawić, że AI faktycznie pomoże, a nie zaszkodzi.
Przeczytaj także: